Kłusownicy ujęci, gdy kontrolowali zastawione wnyki
Oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kościanie asp. Jarosław Lemański poinformował we wtorek, że strażnicy leśni oraz straż łowiecka od kilku miesięcy ujawniali w różnych miejscach lasu na terenie powiatu kościańskiego oraz grodziskiego zastawione wnyki oraz pozostałości zwierząt leśnych ze śladami jednoznacznie wskazującymi na kłusownicze praktyki.
"Podjęte wspólne działania policji i obu straży doprowadziły do zatrzymania w lesie niedaleko miejscowości Kokorzyn dwóch osób odpowiedzialnych za ten nielegalny proceder. Zostali schwytani na gorącym uczynku:, kiedy kontrolowali pozostawione wcześniej wnyki Zaskoczeni kłusownicy nie od razu przyznali się do winy, początkowo tłumaczyli, że zbierają grzyby" – podał asp. Lemański.
Przestępcza para została doprowadzona do policyjnego aresztu.
"Podczas przeszukania pomieszczeń zajmowanych przez zatrzymanych okazało się, że skala, na jaką działali jest dużo większa niż przypuszczano. Oprócz kolejnych wnyków i zatrzasków ujawniono również 75 kilogramów poporcjowanego mięsa oraz wyrobów z dziczyzny, a także urządzenia do produkcji wędlin" – poinformował oficer prasowy.
46-latka oraz 50-latek usłyszeli zarzuty przestępstw z ustawy Prawo łowieckie. Odpowiedzą za zakładanie urządzeń przeznaczonych do chwytania lub zabijania zwierząt oraz nielegalne pozyskanie zwierzyny za pomocą tych urządzeń. Kłusownikom grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.(PAP)
autor: Rafał Pogrzebny
rpo/ maak/