W Teatrze Pinokio świąteczny prezent dla widzów - Dziadek do orzechów
Zgodnie z zapowiedziami realizatorów spektakl dla widzów od siódmego roku życia łączy bogatą choreografię, muzykę i efektowną scenografię, niosąc jednocześnie przesłanie o pięknie i mocy wyobraźni. Premiera "Dziadka do orzechów" odbędzie się w sobotę 30 listopada.
Reżyserka Karolina Kowalczyk sięgnęła po świąteczną klasykę - opowiadanie E.T.A. Hoffmanna. Klara i Franek, rodzeństwo czekające na gwiazdkowe prezenty, otrzymują od wujka Krzysia niezwykły podarunek – zamek pełen sekretów i niespodzianek. Jednak zamiast spokojnej zabawy czeka ich przygoda pełna wyzwań. Gdy do akcji wkracza Mysibaba ze swoją armią myszy, ożywa legenda o tajemniczym Dziadku do Orzechów.
"W tej historii pojawia się pytanie o to, co to znaczy być dobrym człowiekiem, bo chociaż wszyscy wiedzą, że Dziadek do orzechów był dobry, to nikt do końca nie wie, co to właściwie znaczy. Dzieciaki próbują to rozgryźć – co znaczy być dobrym dla innych, dla siebie? Z czym się to wiąże? Czy bycie dobrym zawsze się opłaca, czy jednak niekoniecznie?" – podkreśliła Karolina Kowalczyk.
Jak dodała, spektakl ma być gwiazdkowym prezentem dla widzów - tych młodszych i starszych. Dlatego realizatorzy zrobili wszystko, by - niczym świąteczna bombonierka - zachwycał ich kolorami i muzyką.
Scenografię opracowała Marta Kodeniec, a wymagającą i rozbudowaną choreografię – Szymon Michlewicz-Sowa; muzykę, w tym piosenki do tekstów Agi Jun – Michał Zdrzałek. Wizualnie całość dopełnią światła w reżyserii Szymona Stęchłego.
Poza premierą, która odbędzie się 30 listopada, w grudniu przedstawienie będzie można zobaczyć jeszcze dziewięć razy.(PAP)
agm/ dki/